niedziela, 2 listopada 2014

Od Alsey c.d Silji

Zrobiłam to co kazała mi ta dziewczyna. Jedną ręką zasłoniłam usta, a druga złapałam dziewczynę i migiem znalazłyśmy się poza tłumem...a właściwie to daleko, daleko od miasta.
- Jak?! - zapytała zdziwiona
- Przeteleportowałam nas daleko od tamtego miejsca. Właściwie to na drugi koniec jeziora. - skwitowałam - A teraz może się przedstawię...jestem Alseya.
- Silja - uśmiechnęła się delikatnie. - A właśnie...ja...nie jestem z tond...
- Wiem, odprowadzić cie do przejścia? - zapytałam
- Ale...skąd wiesz? A i bardzo chętnie...
- Domyśliłam się po twoim wewnętrznym znamieniu...widzisz, my bardowie wiemy wiele, ale często tego nie mówimy. Każdy "zdrajca" ma pozostawione przez boginię znamię na sercu... - wyjaśniłam - No dobra, może już chodźmy...

<Silja?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz